plpol, transphobia, long
from Piotr Jacoń over at Instagram (www.instagram.com/p/C9z4E10ofAa)Zakaz tranzycji osób małoletnich będzie procedowany w Sejmie. Ordo luris tryumfuje. Chwali się, że sejmowa Komisja do spraw Petycji jednogłośnie zdecydowała o skierowaniu ich projektu do Komisji Zdrowia oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Przewodniczącym komisji jest Rafał Bochenek z PiS. Ale na 16 osób w niej zasiadających 9 to przedstawicielki_e obecnej koalicji rządowej. A więc uśmiechnięta Polska chyba serio bierze pod uwagę ten zakaz. Ordo luris cytuje Urszulę Augustyn z KO: „projekt jest dopracowany, argumentacja bardzo rozbudowana, chapeau bas". Ten projekt poprzedziła kampania pod hasłem „stop okaleczaniu dzieci".
Tranzycja to proces dopasowania ciała, ale także dokumentów do płci właściwej. Dotyczy osób transpłciowych i żadnych innych. Bywa bardzo różny, bo różne są ich indywidualne potrzeby. Nie musi być chirurgiczny, może być tylko hormonalny. Niezwykle istotny jest ten społeczny - to, jak osoby transpłciowe są traktowane w społeczeństwie.
Ideologiczne zacietrzewienie Ordo luris widać w haśle „stop okaleczaniu dzieci". Haśle nieprawdziwym. Tranzycja ratuje życie osób transpłciowych.
Zapytajcie je. Te, które żyją.
Zakaz, którym ma zająć się Sejm, nie ma poparcia w nauce, opiera się za to na czymś niezwykle niszczącym. Na transfobii. Którą dodatkowo wzmacnia.
Odbiera godność młodym osobom, szukającym swojej tożsamości płciowej, odbiera prawa rodzicielskie (bo zgoda rodzica traci moc wobec ustawy), odbiera też autorytet lekarzom i lekarkom - bo oto ustawowo (bez względu na ich doświadczenie medyczne i rozwój nauki) dostają zakaz pomagania tym młodym ludziom.
No, po prostu chapeau bas, Polsko.

